Zofia, Zosia, Zośka
Intro | O imieniu | Jakie są | Patronka | Znane | W poezji | W piosenkach

Korzyść z imienin

Kobiety na całym świecie
Z zazdrości dostają kolki,
Gdy słyszą, jakie szczęśliwe (pod pewnym względem) są Polki.

Nie, nie, nie idzie tu o to, że mają pełną swobodę
W takich dziedzinach, jak mycie okien,
Froterowanie podłóg, gotowanie
I bieganie (dla skacowanego kochanka) po mineralną wodę.
Nie! Tych prerogatyw Polkom
W ramach kobiecej próżności
Tylko jakaś obcokrajowa idiotka mogłaby pozazdrościć.

Podobnie, jak stania w ogonkach
I podróży po pracy tramwajem,
Gdy z siatki na wszystkie strony
Chrzan albo rabarbar wystaje.

Ponieważ nie wchodzi w grę także
Przywilej codziennej przepierki,
Czegóż tym naszym kobietom zazdroszczą tak etranżerki?

Pytanie jest wielce trafne,
Więc odpowiedzieć się godzi:
Zazdroszczą tego, że Polki nie mają na ogół urodzin.

To znaczy: rodzić się rodzą,
A potem - nie obchodzą.
Taki jakiś gust mamy od Bałtyku do Pienin,
Że większym sentymentem od dnia urodzin
Darzymy dzień imienin.

Ten sentyment się zwraca
W formie małej słodyczy,
Ponieważ, jak dotychczas, nikt imienin nie liczy.
Urodziny natomiast,
Te kamienie milowe,
Powodują natychmiast działania rachunkowe.
A kobiety w tym względzie lubią być tajemnicze
I wrodzony wstręt mają do podobnych obliczeń.

Ale na tym nie koniec wszystkich zalet i przewag.
Jeszcze jeden element tu podkreślić trzeba:
Imion można mieć kilka!
I obchodzić je wszystkie!

Każde z imion albowiem może komuś być bliskie.
Trudno jednak wyróżniać, reszcie zaś robić anse...

W dodatku jeszcze w ten sposób
Prezentom od różnych osób
Stwarza się lepsze szanse.

Autor: Ludwik Jerzy Kern
do góry | następna